Jak dbać o ogród jesienią i zimą?

Przydomowy ogród i taras to dziś coś więcej niż tylko kawałek ziemi przy domu. To przestrzeń do relaksu, plac zabaw dla dzieci, miejsce spotkań ze znajomymi przy grillu. Każdy, kto stworzył taką oazę, wie, że wymaga ona troski przez cały rok. Jesień i zima to czas, kiedy wiele osób zapomina o ogrodzie, zamykając drzwi tarasu do wiosny. To błąd, który drogo kosztuje.

Rośliny potrzebują przygotowania, nie pożegnania

Wrzesień i październik to moment na ostatnie cięcia, przesadzenia i zabezpieczenia roślin. Wrażliwe gatunki – hortensje, róże, budleje – warto okryć agrowłókniną. Nie chodzi o hermetyczne owinięcie, ale o ochronę przed mrozem i wiatrem. Krzewy i drzewa owocowe docenią wybielanie pni wapnem, które chroni przed pękaniem kory podczas zimowych wahań temperatury.

Rośliny w donicach na tarasie mają jeszcze trudniej. Korzenie zamrożone w ceramice lub betonie to najczęstsza przyczyna, dla której wiosną witamy nas martwe drzewa czy krzewy. Donice można owinąć folią bąbelkową, przesunąć pod ścianę domu lub przenieść do piwnicy. Nawet nieogrzewany garaż będzie lepszym wyborem niż eksponowany taras.

Trawnik jesienią potrzebuje ostatniego koszenia – najlepiej w połowie października, na wysokość około czterech centymetrów. Wyższe źdźbła łatwo się łamią pod śniegiem i tworzą filcową warstwę, która dusi trawę. Liście? Nie grab ich wszystkich. Pod drzewami mogą zostać jako naturalne okrycie, ale z trawnika lepiej je usunąć.

Meble i akcesoria – zainwestuj w ochronę, zaoszczędzisz na wymianie

Drewniane komplety wypoczynkowe, rattanowe fotele, metalowe krzesła – każdy materiał inaczej znosi zimę. Drewno pęka i szarzeje, rattan kruszy się, metal rdzewieje. Pokrowce nie są wydatkiem, ale inwestycją. Dobrze dopasowane, z membraną oddychającą, chronią przed wilgocią, jednocześnie nie tworząc efektu szklarni, gdzie rozwija się pleśń.

Jeśli masz miejsce w garażu, piwnicy czy altanie, jeszcze lepiej. Meble ukryte przed śniegiem, deszczem i mrozem przetrwają lata. Poduszki, pledy, dekoracje tekstylne – wszystko co może nasiąknąć wodą, musi trafić do suchego pomieszczenia. Zmarznięta i wilgotna tkanina to raj dla roztoczy i grzybów.

Pamiętaj też o mniejszych elementach. Donice, narzędzia ogrodowe, węże, nawadnianie automatyczne – wszystko wymaga opróżnienia z wody i zabezpieczenia. Pęknięta od mrozu doniczka czy instalacja to niepotrzebne koszty wiosną.

Zimowy ogród nie musi być martwy

Dobrze przygotowany ogród jesienią to spokojniejsza zima i łatwiejszy start wiosną. Nie chodzi o zaawansowane zabiegi czy wielogodzinną pracę. Wystarczy kilka przemyślanych działań, by w marcu nie żałować, że w październiku zabrakło ci dwóch godzin. Ogród nie śpi zimą – odpoczywa, ale tylko jeśli mu na to pozwolisz.

Podobne wpisy